poniedziałek, 28 grudnia 2015

1Sm 17 - Dawid, Goliat i biblijne sprzeczności

Dziś rozdział bardzo znany - Dawid walczy z Goliatem. Wyjaśnienia wymagało w nim sporo kwestii, zwłaszcza że opis z dzisiejszego rozdziału wydaje się być sprzeczny z rozdziałem poprzednim. Sam zaś opis pojedynku jest dość barwny, jak z resztą cała postać Dawida - tym bardziej zapraszam zatem do czytania.
1 Filistyni zgromadzili swe wojska na wojnę: zebrali się w Soko, leżącym w ziemi Judy, a obóz rozbili między Soko i Azeka niedaleko od Efes-Dammim. 2 Natomiast Saul i Izraelici zgromadzili się i rozłożyli obozem w Dolinie Terebintu, przygotowując się do walki z Filistynami. 3 Filistyni stali u zbocza jednej góry, po jednej stronie, Izraelici zaś na zboczu innej góry, po drugiej stronie, a oddzielała ich dolina. 4 Wtedy wystąpił z obozu filistyńskiego pewien harcownik imieniem Goliat, pochodzący z Gat.
Harcownik czyli właśnie tego typu wojownik, który zamierzał się popisać przed rozpoczęciem właściwej bitwy.
Był wysoki na sześć łokci i jedną piędź.
Czyli na coś około 3 metrów (2,9 lub 3,3 w zależności od tego, o którym łokciu mowa). Wielkość ta wydaje się dość nieprawdopodobna, ale jeśli przypomnimy sobie, że w Biblii już parę razy była mowa o olbrzymach (najpierw przed potopem, a potem podczas podboju Kanaanu przez Jozuego - naród Anakitów), jest całkiem prawdopodobne, że któryś z nich jeszcze się ostał na ziemi w czasach Dawida.
5 Na głowie miał hełm z brązu, ubrany zaś był w łuskowy pancerz z brązu o wadze pięciu tysięcy syklów.
Czyli 57 kilogramów.
6 Miał również na nogach nagolenice z brązu oraz brązowy, zakrzywiony nóż w ręku. 7 Drzewce włóczni jego było jak wał tkacki, a jej grot ważył sześćset syklów żelaza.
A więc 6,84 kg.
Poprzedzał go też [giermek] niosący tarczę. 8 Stanąwszy naprzeciw, krzyknął w kierunku wojsk izraelskich te słowa: «Po co się ustawiacie w szyku bojowym? Czyż ja nie jestem Filistynem, a wy sługami Saula? Wybierzcie spośród siebie człowieka, który by przeciwko mnie wystąpił.
Pytanie kompletnie bez sensu - no przecież właśnie dlatego ustawiają się w szyku, aby go zabić, nie? Sensowniej brzmi tłumaczenie Biblii Paolistów:
Dlaczego ustawiacie się w szykach bojowych? Przecież ja jestem Filistynem, a wy jesteście sługami Saula, dlatego wybierzcie spośród siebie jednego człowieka, aby stoczył ze mną walkę!
Chociaż i tutaj można się przyczepić, bo wnioskowanie trochę kuleje w tym zdaniu. No i w sumie w oryginale mamy wyraźnie "nie jestem Filistynem", co wskazuje nam na formę pytającą.
9 Jeżeli zdoła ze mną walczyć i pokona mnie, staniemy się waszymi niewolnikami, jeżeli zaś ja zdołam go zwyciężyć, wy będziecie naszymi niewolnikami i służyć nam będziecie».
Co by nie było, całkiem sensowny układ, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, ilu ludzi zginęło w wojnach światowych w XX wieku. Zastanawiam się tylko, czy w przypadku porażki dany naród nie mógłby i tak stawiać dalej oporu. No i w sumie mógłby, tylko że z mocno osłabionym morale - bo nie dość, że ich człowiek zginął, to jeszcze ich walka byłaby złamaniem układu, czymś niehonorowym.
10 Potem dodał Filistyn: «Oto urągałem dzisiaj wojsku izraelskiemu. Dajcie mi człowieka, będziemy z sobą walczyć».
11 Gdy Saul i wszyscy Izraelici usłyszeli słowa Filistyna, przelękli się i przestraszyli bardzo.
12 Dawid był synem Efratejczyka, tego, który pochodził z Betlejem judzkiego, a nazywał się Jesse i miał ośmiu synów.
Wygląda na to, że pisał to narrator niezależny do tego, który mówił w poprzednim rozdziale, gdzie również było o Jessem.
W czasach Saula był on stary i podeszły [w latach] <pośród mężów>. 13 Trzej starsi synowie Jessego wyruszyli, udając się za Saulem na wojnę. Ci trzej synowie, którzy wyruszyli na wojnę, nosili imiona: najstarszy Eliab, drugi Abinadab, a trzeci Szamma. 14 Dawid był najmłodszy, trzej starsi wyruszyli za Saulem. 15 [Dawid] często odchodził od Saula, aby pasać owce swojego ojca w Betlejem.
Strasznie poszarpany ten tekst, no ale sens rozumiemy - Dawid też był wtedy z Saulem, bo mu grał na cytrze.
16 Tymczasem Filistyn ciągle wychodził z rana i wieczorem i stawał tak przez czterdzieści dni.
Czyli całkiem długo. Najwyraźniej siły musiały być wyrównane, skoro Filistyni nie zaczynali walki. Albo też zwyczajnie nie chcieli oni umierać - po ludzku oceniając, Goliat zwycięstwo miał w kieszeni, więc woleli poczekać, aż będzie po pojedynku i Izraelitom spadną morale.
17 Raz rzekł Jesse do swego syna Dawida: «Weź dla swych braci efę prażonych ziaren, dziesięć chlebów i zanieś prędko braciom do obozu! 18 Zaniesiesz też dziesięć krążków sera dowódcy oddziału, zapytasz się swych braci o powodzenie i odbierzesz ich żołd. 19 Saul jest z nimi i wszyscy Izraelici w Dolinie Terebintu i walczą z Filistynami». 
20 Wstał więc Dawid wcześnie rano, powierzając owce stróżowi, i zabrawszy [zapasy], poszedł według polecenia Jessego. Kiedy zbliżył się do obozowiska, wojsko wyruszyło na pole walki i wznosiło wojenny okrzyk. 21 Izraelici ustawili swe szyki bojowe, tak samo i Filistyni: szyk naprzeciw szyku.
Z początku to brzmiało tak, jakby wreszcie mieli zacząć walkę. Chociaż równie dobrze mogli tak sobie stawać naprzeciw siebie dzień w dzień przez 40 dni.
22 Dawid zrzuciwszy z siebie niesiony ciężar i oddawszy go w opiekę strażnikowi taboru, pobiegł na pole walki. Gdy przybył, pozdrowił swoich braci.23 Podczas tej rozmowy z nimi wystąpił z szyków filistyńskich właśnie ów harcownik imieniem Goliat, Filistyn z Gat, i wygłaszał owe słowa.
Owe słowa, czyli propozycję pojedynku oraz jakąś wiązankę rzeczy mało przyjemnych dla ucha.
Usłyszał je Dawid. 24 Wszyscy natomiast ludzie Izraela, zobaczywszy tego człowieka, uciekali przed nim i bali się go bardzo. 25 Zawołał jeden z Izraelitów: «Czy widzieliście tego człowieka, który występuje? Występuje on po to, by urągać Izraelowi. Tego jednak, kto go pokona, król obsypie bogactwem, a córkę swą odda mu za żonę, rodzinę zaś jego uczyni wolną od danin w Izraelu». 26 Odezwał się Dawid do stojących obok niego ludzi: «Co uczynią takiemu, który pokona tego Filistyna i odejmie hańbę od Izraela? Kto to jest ten nieobrzezany Filistyn, który urąga wojsku Boga żywego?»
"Nieobrzezany Filistyn" - fajne określenie. Najwyraźniej Dawid nie zrozumiał do końca słów tego pierwszego Izraelity albo im nie dowierzał, dlatego się spytał.
27 Lud powtórzył mu te słowa na potwierdzenie, co uczynią człowiekowi, który go pokona. 28 Gdy starszy jego brat, Eliab, usłyszał, że Dawid rozmawiał z ludźmi, uniósł się gniewem na Dawida i zawołał: «Po co tu przyszedłeś? Komu zostawiłeś ową małą trzodę na pustyni? Znam ja pychę i złość twojego serca: przybyłeś tu, aby tylko przypatrzyć się walce».
No, niezbyt przyjemne miał relacje ze starszymi braćmi ten Dawid. Ciekawe jest jednak to, że opinia Eliaba jest najwyraźniej odwrotna do opinii Boga. W poprzednim rozdziale była bowiem mowa, że Bóg patrzy na serce - że to serce właśnie było kryterium wyboru Dawida na króla.

Niewykluczone też, że relacje z braćmi (czy bratem - w sumie tylko jednego mamy tu przedstawionego) pogorszyły się właśnie za sprawą namaszczenia, którego dokonał Samuel. Najprostszą przyczyną mogła być zwykła zazdrość.

Poza tym możliwe, że Dawid po namaszczeniu faktycznie zaczął się bardziej chełpliwie zachowywać - człowiek w końcu. A najprawdopodobniej chodziło o wszystko na raz.
29 Dawid odrzekł: «Cóż teraz uczyniłem? Wszak to było tylko słowo».
A więc to nie pierwszy raz, gdy Eliab na niego najeżdżał.
30 Oddaliwszy się od niego, skierował się gdzie indziej i wypytywał się podobnymi słowami. Odpowiedzieli mu ludzie jak poprzednio. 31 Słyszano te słowa, które wypowiedział Dawid; doniesiono Saulowi, kazał go więc przyprowadzić.
Słowa, które do tej pory wypowiedział, jakieś tam znaczące jeszcze nie były - po prostu się wypytywał. Skoro jednak owo wypytywanie się wzbudziło u Saula chęć przyprowadzenia do siebie Dawida, najwyraźniej mu na nim w miarę.

No chyba że jednak Dawid jawnie mówił o chęci stoczenia walki z Goliatem, ale nie mamy tych słów przytoczonych.
32 Rzekł Dawid do Saula: «Niech pan mój się nie trapi! Twój sługa pójdzie stoczyć walkę z tym Filistynem».
Teraz dopiero powiedział słowa naprawdę znaczące.
33 Saul odpowiedział Dawidowi: «To niemożliwe, byś stawił czoło temu Filistynowi i walczył z nim. Ty jesteś jeszcze chłopcem, a on wojownikiem od młodości». 34 Odrzekł Dawid Saulowi: «Kiedy sługa twój pasał owce u swojego ojca, a przyszedł lew lub niedźwiedź i porwał owcę ze stada, 35 wtedy biegłem za nim, uderzałem na niego i wyrywałem mu ją z paszczęki, a kiedy on na mnie napadał, chwytałem go za szczękę, biłem i uśmiercałem. 36 Sługa twój kładł trupem lwy i niedźwiedzie, nieobrzezany Filistyn będzie jak jeden z nich, gdyż urągał wojskom Boga żywego».
Spójrzmy tutaj na ciekawą rzecz: gdy dziki zwierz jedynie porywał owce, Dawid nie zabijał go. Uśmiercanie następowało jedynie w ramach własnej obrony koniecznej - mówiąc współczesnym językiem. Można powiedzieć, że bardzo nowożytne standardy miał ten Dawid jak na tamte czasy.
37 Powiedział jeszcze Dawid: «Pan, który wyrwał mnie z łap lwów i niedźwiedzi, wybawi mnie również z ręki tego Filistyna». Rzekł więc Saul do Dawida: «Idź, niech Pan będzie z tobą!»
Wygląda na to, że Saul pomimo swojej ciężkiej sytuacji (dręczenie przez demony) jednak w moc Boga wierzyć nie przestał. Wręcz przeciwnie - wykazał się naprawdę wyjątkową wiarą, skoro postawił na szali los całego narodu opierając się jedynie na słowach chłopca.

No, Dawid oczywiście też wykazał się wiarą, nawet większą. Choć co by nie mówić, wiara u Saula jednak bardziej dziwi. To jego w końcu będą wytykać palcami, że pozwolił umrzeć tak młodemu chłopakowi i oddał swój naród w niewolę.

Hmm, a może zwyczajnie było mu już wszystko jedno? Może stracił już nadzieję?
38 Saul ubrał Dawida w swoją zbroję: włożył na jego głowę hełm z brązu i opiął go pancerzem.
To dość symboliczne, że ubrał go w swoją własną zbroję - wiemy bowiem, że Dawid faktycznie zajmie wkrótce miejsce Saula.
39 Przypiął też Dawid miecz na swą szatę i próbował chodzić, gdyż jeszcze nie nabrał wprawy. Po czym oświadczył Dawid Saulowi: «Nie potrafię się w tym poruszać, gdyż nie nabrałem wprawy». I zdjął to Dawid z siebie. 40 Wziął w ręce swój kij, wybrał sobie pięć gładkich kamieni ze strumienia, włożył je do torby pasterskiej, którą miał zamiast kieszeni, i z procą w ręce skierował się ku Filistynowi. 41 Filistyn przybliżał się coraz bardziej do Dawida, a giermek jego szedł przed nim. 42 Gdy Filistyn popatrzył i przyjrzał się Dawidowi, wzgardził nim dlatego, że był młodzieńcem, i to rudym, o pięknym wyglądzie. 43 I rzekł Filistyn do Dawida: «Czyż jestem psem, że przychodzisz do mnie z kijem?» Złorzeczył Filistyn Dawidowi [przyzywając na pomoc] swoich bogów. 44 Filistyn zawołał do Dawida: «Zbliż się tylko do mnie, a ciało twoje oddam ptakom powietrznym i dzikim zwierzętom». 45 Dawid odrzekł Filistynowi: «Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. 46 Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, pokonam cię i utnę ci głowę. Dziś oddam trupy wojsk filistyńskich na żer ptactwu powietrznemu i dzikim zwierzętom: niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Izraelu. 47 Niech wiedzą wszyscy zebrani, że nie mieczem ani dzidą Pan ocala. Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce».
Epicki fragment, nie ma co. Miał chłopak wiarę i gadane też miał. Szkoda trochę, że nie ma jakichś opisów tego, co się działo w międzyczasie w szeregach Izraela, bo chyba trochę dziać się musiało.
48 I oto, gdy wstał Filistyn, szedł i zbliżał się coraz bardziej ku Dawidowi, Dawid również pobiegł szybko na pole walki naprzeciw Filistyna. 49 Potem sięgnął Dawid do torby pasterskiej i wyjąwszy z niej kamień, wypuścił go z procy, trafiając Filistyna w czoło, tak że kamień utkwił w czole i Filistyn upadł twarzą na ziemię. 50 Tak to Dawid odniósł zwycięstwo nad Filistynem procą i kamieniem; trafił Filistyna i zabił go, nie mając w ręku miecza.
Nie chodzi tutaj o procę znaną nam być może z dzieciństwa, wystruganą z patyka, ale o procę starożytną, składającą się ze sznura z miejscem na kamień, którym się kręciło i w ten sposób wypuszczało pocisk.

Niektórzy twierdzą, że główną przyczyną zwycięstwa Dawida było to, że był on doskonałym procarzem. To brzmi racjonalnie, ale jeden szczegół wskazuje nam, że chyba jednak tak nie było. Zauważmy, że gdy Dawid mówił Saulowi o swoich wcześniejszych zmaganiach z dzikimi bestiami, nie wspominał nic o procy. Wręcz przeciwnie - twierdził, że chwytał je za szczękę i bił. Gdyby jego umiejętność władania procą faktycznie była tak doskonała, raczej podałby ją jako pierwszy argument i w ogóle nie próbowałby przymierzać zbroi Saula (procarzowi tylko utrudnia ruchy). Skoro jednak tak się nie stało, to znaczy, że nie czuł się aż takim mistrzem procy i raczej powinniśmy sądzić, że przyczyną zwycięstwa Dawida była w największej mierze łaska Boga.

Co nota bene w zestawieniu z wieloma podobnymi historiami w Biblii w ogóle nie powinno nas zaskakiwać.
51 Dawid podbiegł i stanął nad Filistynem, chwycił jego miecz, i dobywszy z pochwy, dobił go; odrąbał mu głowę. Gdy spostrzegli Filistyni, że ich wojownik zginął, rzucili się do ucieczki. 52 Powstali mężowie Izraela i Judy, wydali okrzyk wojenny i ścigali Filistynów aż do Gat i bram Ekronu; a trupy filistyńskie leżały na drodze z Szaaraim aż do Gat i Ekronu. 53 Izraelici wracając potem z pościgu za Filistynami, złupili ich obóz. 54 Dawid zaś zabrał głowę Filistyna i przeniósł ją do Jerozolimy, a zbroję umieścił w przybytku.
O Jerozolimie zbyt wiele wcześniej nie było mowy, jej nazwa pojawiała się sporadycznie. Przybytek natomiast, jak wynika z rozdziału 1Sm 7, znajdował się wówczas w Kiriat-Jearim, czyli jakieś 10 kilometrów od Jerozolimy.
55 Gdy Saul zauważył Dawida wychodzącego do walki z Filistynem, zapytał Abnera, dowódcy wojska: «Czyim synem jest ten chłopiec, Abnerze?» Abner odrzekł: «Na życie twej duszy, królu, nie wiem». 56 Król dał rozkaz: «Masz się dowiedzieć, czyim synem jest ten młodzieniec». 57 Kiedy Dawid wrócił po zabiciu Filistyna, wziął go Abner i przedstawił Saulowi. W ręce niósł on głowę Filistyna. 58 I zapytał go Saul: «Czyim jesteś synem, młodzieńcze?» Dawid odrzekł: «Jestem synem sługi twego, Jessego z Betlejem».
No i to jest niestety bardzo problematyczny fragment. Przecież w poprzednim rozdziale była mowa, że Dawid u Saula był już od dawna! Grał mu na cytrze i Saul go polubił - a teraz nie wie, czyim jest synem? Popatrzmy z resztą na słowa z poprzedniego rozdziału:
Na to odezwał się jeden z dworzan: «Właśnie widziałem syna Jessego Betlejemity, który dobrze gra. Jest to dzielny wojownik, wyćwiczony w walce, wyrażający się mądrze, mężczyzna piękny, a Pan jest z nim». 19 Saul wyprawił posłańców do Jessego, by powiedzieli: «Przyślij mi twego syna, Dawida, który jest przy owcach». 20 Jesse wziął pięć chlebów, bukłak wina oraz jednego koziołka i przez swego syna Dawida posłał to Saulowi. 21 Dawid przybył do Saula i przebywał z nim. Saul pokochał go bardzo. Dawid stał się jego giermkiem. 22 Kazał więc Saul powiedzieć przez posłańców Jessemu: «Chciałbym zatrzymać u siebie Dawida, gdyż mi się spodobał».
Wyglądałoby więc na to, że Saul wiedział, iż Dawid jest synem Jessego.

Jedna z pierwszych myśli, która się w tej sytuacji nasuwa, to to, że może Dawid zaczął grać Saulowi na cytrze dopiero po walce z Goliatem - że zaburzona została kolejność wydarzeń. Nie trzyma się to jednak kupy, ponieważ w kolejnym rozdziale mamy zaraz słowa:
1 Kiedy właśnie przestał przemawiać do Saula, dusza Jonatana przylgnęła całkowicie do duszy Dawida. Pokochał go Jonatan tak jak samego siebie. 2 Od tego również dnia Saul zabrał go do siebie i nie pozwolił mu już wrócić do domu ojcowskiego.
Można powiedzieć, że jakby na złość pojawiły się tam słowa "kiedy właśnie przestał przemawiać" - bo one nam sklejają fragmenty, pomiędzy które można by wcisnąć historię z grą na cytrze. No ale za bardzo nie widać takiej możliwości.

Na szczęście jest jednak pewien sposób na wyjaśnienie tej sytuacji, a wyda nam się on bardziej oczywisty, gdy pomyślimy, jak duża przepaść dzieliła w starożytności króla od jego nadwornych służących. W tamtych czasach mogło być całkiem normalne to, że król miał wylane na personalia służących mu ludzi. Król nie pytał raczej "Dawidzie, czy mógłbyś mi zagrać?", a prędzej wołał po prostu "cytra!" - i ten musiał wejść i grać.

Problem jednak w tym, iż jeszcze w poprzednim rozdziale mamy słowa "Saul pokochał go bardzo". Mało tego - Dawid stał się giermkiem Saula, a Saul sam specjalnie wyprawił do Jessego posłańców. Serio zapomniałby o tym?

Zobaczmy raz jeszcze, jak skonstruowany jest ów poprzedni rozdział. Mamy napisane tak:
Dawid przybył do Saula i przebywał z nim. Saul pokochał go bardzo. Dawid stał się jego giermkiem.
Opis jest bardzo zwięzły, a od przybycia do mocnego pokochania droga jest raczej dość daleka. Tygodnie? Miesiące? W akapicie to brzmi jak jeden ciąg wydarzeń, ale w rzeczywistości wykonana została kompresja czasowa, aby szybko streścić całość konsekwencji, jakie wynikły z tego, że Saula opętał zły duch. To tak jakby powiedzieć "i żyli długo i szczęśliwie, a potem umarli i pochowano ich na wzgórzu" - długi okres streszczony w jednym zdaniu.

Wyjaśnienie moje jest zatem takie, że poprzedni rozdział i niniejszy nakładają się na siebie. Cała ta szczegółowo opisana walka z Goliatem ma miejsce pomiędzy słowami "Dawid przybył do Saula" a "Dawid stał się jego giermkiem". Natomiast opisane w poprzednim rozdziale wysłanie posłańców do Jessego ma miejsce tego samego dnia, o którym jest napisane:
Od tego również dnia Saul zabrał go do siebie i nie pozwolił mu już wrócić do domu ojcowskiego.
To jest po prostu jedna i ta sama okoliczność - i sprzeczności nie ma.

Spójna wersja wydarzeń przedstawia się następująco: Dawid po raz pierwszy przybył do Saula jako grajek, który miał przynosić mu ulgę. Grywał mu tak zatem przez jakiś czas, jednak Saul zainteresował się szczególnie jego osobą dopiero po walce z Goliatem. Wtedy to postanowił wysłać poselstwo do Jessego, że chciałby Dawida zatrzymać u siebie już na stałe. Nie ma też nic dziwnego w tym, że przed walką z Goliatem nikt nie pamiętał, skąd Dawid pochodził - ważne przecież, że grać umiał, był jedną z setek osób na dworze Saula.

Tak czy inaczej, to już koniec dzisiejszego rozdziału - widzimy, że Bóg błogosławi Dawidowi nad wyraz, a sam Dawid wykazuje się nadzwyczajną wiarą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tagi

ofiara (53) 1. Księga Rodzaju (50) 2. Księga Wyjścia (40) 4. Księga Liczb (36) 5. Księga Powtórzonego Prawa (34) wojna (34) prawo (33) Kanaan (32) 9. Pierwsza Księga Samuela (31) kara (30) śmierć (30) bałwochwalstwo (29) 3. Księga Kapłańska (27) błogosławieństwo (27) żona (27) 6. Księga Jozuego (24) grzech (24) konsekwencja Boga (24) objawienie Boga (24) proroctwo (24) zwierzęta (24) niewolnictwo (23) kara śmierci (22) 7. Księga Sędziów (21) kapłaństwo (21) ołtarz (21) imię Boga (20) świętość (20) Synaj/Horeb (19) małżeństwo (19) nieczystość (18) król (17) pogaństwo (17) przybytek (17) złoto (17) bogowie pogańscy (16) bitwa (15) krew (15) morderstwo (15) przekleństwo (15) rzeź (15) Lewici (14) cuda (14) kłamstwo (14) seks (14) klątwa (13) przysięga (13) relacja z Bogiem (13) Duch Święty (12) aniołowie (12) geografia (12) kradzież (12) przymierze (12) srebro (12) strach (12) walka (12) 10. Druga Księga Samuela (11) chwała (11) czystość (11) metafory (11) olbrzymi (11) sprzeczność (11) szabat (11) wiara (11) Arka Przymierza (10) genealogia (10) liczby (10) miasta (10) ogień (10) sprawiedliwość (10) KRK (9) jednostki miar (9) sędziowie (9) urim i tummim (9) święta wojna (9) handel (8) imię (8) obrzezanie (8) oczyszczenie (8) pierworództwo (8) post (8) posążki (8) posłuszeństwo (8) radość (8) wędrówka (8) zaufanie Bogu (8) świat przedpotopowy (8) żałoba (8) dziesięć przykazań (7) lewirat (7) miasto (7) miłość (7) odwaga/męstwo (7) plon (7) prorocze sny (7) stela (7) tablice Świadectwa (7) wino (7) własność (7) łupy wojenne (7) święto (7) Pascha (6) Szeol (6) chleb (6) cudzołóstwo (6) dziesięcina (6) gest kołysania (6) gwałt (6) homoseksualizm (6) kazirodztwo (6) narzekanie (6) obietnica Boga (6) okupacja (6) pieśń (6) plemiona Izraela (6) pokora (6) pomazaniec (6) prostytucja (6) rodzina (6) wiarygodność (6) wolna wola (6) zabójstwo (6) zdrada (6) zemsta (6) zło (6) świadek (6) życie po śmierci (6) Baal (5) choroba (5) dziewictwo (5) gniew Boży (5) gościnność (5) głód (5) hańba (5) książęta (5) losowanie (5) namaszczenie (5) pierwsi ludzie (5) plagi egipskie (5) rok szabatowy (5) symbole (5) sądy (5) trąby (5) trąd (5) uczta (5) ukamienowanie (5) zapowiedź Jezusa (5) łaska (5) ślub (5) świątynia (5) 8. Księga Rut (4) Aszera (4) azyl (4) cheruby (4) diabeł (4) donosicielstwo (4) duma/honor (4) głupota (4) humor Boga (4) konsekwencja człowieka (4) laska Aarona (4) nawrócenie (4) pełnoletność (4) plaga (4) pogrzeb (4) pokarm (4) pokój (4) potop (4) poświęcenie (4) predestynacja (4) szaty kapłańskie (4) wolność (4) współczesność (4) wyjaśnianie snów (4) wystawianie Boga na próbę (4) władza mężczyzny nad kobietą (4) włosy (4) anarchia (3) bezpieczeństwo (3) cudzoziemcy (3) czarownicy (3) demony (3) dobro (3) kalectwo (3) kanibalizm (3) korupcja (3) miłość Boga (3) modlitwa (3) morale (3) nagość (3) natchnienie (3) nazireat (3) odpowiedzialność zbiorowa (3) odwet (3) ofiara z ludzi (3) okrucieństwo (3) patriotyzm (3) podatek (3) poezja (3) pokusy (3) poligamia (3) przebaczenie (3) przebłaganie (3) próba (3) pycha (3) rok jubileuszowy (3) rozmowa twarzą w twarz (3) rozmowa z Bogiem (3) samobósjtwo (3) samookaleczenie (3) serce (3) spadek (3) spisek (3) służba (3) tłuszcz (3) ułomność (3) woda święcona (3) wojna domowa (3) wróżby (3) wstawiennictwo (3) wstrzemięźliwość seksualna (3) wytrysk (3) wódz (3) władza (3) zazdrość (3) ziemia (3) zwycięstwo (3) śpiew (3) Belial (2) Jordan (2) Księga Sprawiedliwego (2) Księga Wojen Jahwe (2) bajka/alegoria/przypowieść (2) biżuteria (2) bluźnierstwo (2) bojaźń Boża (2) bożki (2) broda (2) bunt (2) całopalenie (2) ceny (2) ciąża (2) części składowe człowieka (2) dary (2) delegowanie (2) dobrobyt (2) dzieci (2) dług (2) egoizm (2) eksperyment (2) eugenika (2) gest podnoszenia (2) grzywna (2) higiena (2) hizop (2) ironia (2) kadzidło (2) kastracja (2) manna z nieba (2) masturbacja (2) matematyka (2) miesiączka (2) mięso (2) moc (2) muzyka (2) mściciel (2) namiot (2) nienawiść (2) oblicze Boga (2) obrazy (2) obłok (2) opętanie (2) oszustwo (2) owce (2) pamięć o zmarłych (2) pejsy (2) piękno (2) porwanie (2) powieszenie (2) pościg (2) praca (2) proces sądowy (2) protestantyzm (2) prześladowanie (2) przyjaźń/braterstwo (2) przykazanie miłości (2) przypominacze (2) rozbój (2) rozpacz (2) rozwód (2) spis ludności (2) spryt (2) synowie Izraela (2) szpiedzy (2) tkaniny (2) tolerancja (2) traktowanie zwierząt (2) ubóstwo (2) upojenie alkoholowe (2) upozorowanie śmierci (2) wniebowzięcie (2) wody ponad sklepieniem (2) wróżbici (2) wywoływanie duchów (2) zbezczeszczenie (2) zmartwychwstanie (2) zoofilia (2) zwiad (2) zwłoki (2) świecznik (2) życie (2) Azazel (1) Betlejem (1) Księga Przymierza (1) Mojżesz vs Jezus (1) Moloch (1) aborcja (1) absurd (1) analogie (1) antykoncepcja (1) archeologia (1) autorytet (1) bezpłodność (1) bicie (1) bisior (1) cegły (1) chciwość (1) cherem (1) choroba psychiczna (1) chowanie się (1) chłosta (1) ciemność (1) cytra (1) czary (1) czerwona krowa (1) depresja (1) dom (1) dzwonki (1) długowieczność (1) efa (1) eutanazja (1) genitalia (1) gniew (1) golenie (1) gorliwość (1) harem (1) holokaust (1) kalendarz (1) kamikadze (1) kara dla zwierząt (1) kara doczesna (1) klękanie (1) klęska (1) kompromitacja (1) konflikt prawa (1) konnica (1) konspiracja (1) kosmici (1) kozioł ofiarny (1) kremacja (1) ksenofobia (1) księga w niebie (1) kwarantanna (1) kwas (1) lampa oliwna (1) leczenie (1) lichwa (1) logistyka (1) maca (1) magia (1) mieszkanie Boga (1) miłosierdzie (1) mniejsze zło (1) mumifikacja (1) mądrość (1) nacjonalizm (1) nadgorliwość (1) nałożenie rąk (1) nałożnica (1) niebo (1) nierząd (1) niewdzięczność (1) nonkonformizm (1) nowy człowiek (1) obelga (1) obgadywanie (1) oblężenie (1) obmycie rąk (1) obyczaje (1) obóz (1) odcięcie głowy (1) odosobnienie (1) ojcostwo (1) omijanie prawa (1) organizacja (1) pamiątka (1) paranoja (1) patent (1) pałac (1) państwo (1) picie (1) pieczywo (1) podejrzliwość (1) podsumowanie (1) podział dóbr (1) pogarda (1) pojedynek (1) pokuta (1) pokłon (1) poród (1) potępienie (1) powołanie (1) pożądanie (1) proaktywność (1) przebłagalnia (1) przepiórki (1) przyzwoitość (1) próba zabójstwa (1) rasizm (1) reputacja (1) rozejm (1) rozkazy (1) rzeczy zaginione (1) samosąd (1) skromność (1) smak (1) socjalizm (1) spekulacja (1) sumienie (1) sykl (1) synowie Boga (1) szaleństwo (1) szarańcza (1) szatan (1) sól (1) sąd Boży (1) sława (1) sługa (1) tajemnice (1) taktyka (1) taniec (1) tatuaże (1) terafim (1) tortury (1) tragizm (1) ubrania (1) uczciwość (1) umowa z Bogiem (1) upór (1) wesele (1) wielożeństwo (1) wierność (1) wiosna (1) więzienie (1) więzy krwi (1) wrzody (1) wstyd (1) wychwalanie Boga (1) wygnanie (1) wyrocznia (1) wyzysk (1) wątpliwości (1) węże (1) zagadka (1) zaklęcia (1) zaokrąglenie (1) zastępstwo (1) zauroczenie (1) zbawienie (1) zbieg okoliczności (1) zgorszenie (1) zwyczaje (1) łakomstwo (1) ściepa (1) święci (1) święta ziemia (1) żal Boga (1) żniwa (1) życie płodowe (1)