1 Jeżeli kto zgrzeszy przez to, że usłyszawszy zaklęcie i mogąc zaświadczyć o przestępstwie, które widział lub znał, nie uczyni tego i w ten sposób zawini, 2 albo jeżeli kto dotknie się czegoś nieczystego, na przykład padliny nieczystego dzikiego zwierzęcia albo padliny nieczystego domowego zwierzęcia, albo padliny nieczystego płazu, i nie uświadomi sobie tego, że stał się nieczystym i winnym, 3 albo jeżeli kto dotknie się jakiejś nieczystości ludzkiej, jakiejkolwiek rzeczy, która może uczynić nieczystym, i z początku nie uświadomi sobie tego, a potem spostrzeże, że zawinił, 4 albo jeżeli kto przysięga, mówiąc lekkomyślnie wargami, na zło albo na dobro, tak jak to bywa, że człowiek lekkomyślnie przysięga, i z początku nie uświadamia sobie tego, a potem spostrzeże, że zawinił przez jedną z tych rzeczy - 5 jeżeli więc kto popełni jedno z tych przestępstw, to niech wyzna, że przez to zgrzeszył.Długie jest to powyższe zdanie i skomplikowane, ale nie chciałem wcinać się w jego środek.
Zacznijmy od pierwszej rzeczy, czyli od zaklęć. Jest to chyba pierwsze miejsce w Biblii, gdzie mówi się o jakichś zaklęciach, jednak napisane jest to w ten sposób, jakby ludzie ogólnie wiedzieli wcześniej, że jest to rzecz zła. Być może w dalszym ciągu tej księgi będzie jeszcze o tych zaklęciach mowa, a że nie było do tej pory, to może dlatego, że na początku opisane są ofiary.
Jednak sam przepis nie dotyczy wcale osoby wypowiadającej jakieś zaklęcia, ale innego przypadku - zaświadczenia o przestępstwie. I zastanawiam się teraz, czy chodzi tylko o milczenie przed sądem, gdy powinno się zaświadczyć o przestępstwie, bo jest się świadkiem, czy raczej Biblia nakłada obowiązek donosicielstwa.
Wygląda mi to raczej na ten drugi przypadek. Mowa jest bowiem o sytuacji, kiedy ktoś mógł powiedzieć, a nie powiedział. No a człowiek może powiedzieć o przestępstwie zawsze, nie tylko wtedy, kiedy stoi przed sądem jako świadek. A zatem chyba chodzi jednak o donosicielstwo.
Kolejna rzecz: nieczystość. O co tak naprawdę chodzi z tą nieczystością? Mowa jest o niej w kontekście dotykania padliny, płazów (słowo to obejmuje chyba wszystkie małe wredne stworzenia), a także nieczystości ludzkich i "jakiejkolwiek rzeczy, która może go uczynić nieczystym". Szkoda, że nie zostało opisane, jakie jeszcze rzeczy mogą ową nieczystość spowodować.
Jednak pomyślawszy trzeźwo trzeba dojść do wniosku, że ta cała nieczystość związana jest ściśle z higieną. Małe robaki czy padlina to przecież źródła roznoszenia się chorób. Więc rozumieć to można tylko w tym kontekście, zaś jeżeli bycie nieczystym wiąże się z winą, to chyba tylko w takim kontekście, że można narazić cały naród na epidemię.
No i ostatnia rzecz: lekkomyślne przysięgi. Do końca ich nie rozumiem, ale być może gdzieś dalej znajdą się dokładne prawa odnośnie przysiąg.
6 Wtedy przyniesie jako ofiarę zadośćuczynienia dla Pana za swój grzech - samicę spośród małego bydła, owcę lub kozę na ofiarę przebłagalną. A kapłan dokona przebłagania za jego grzech.Wygląda na to, że ściśnięcie główki ptaka ma być metodą jego uśmiercenia. Tylko to chyba trzeba dość mocno ścisnąć - chyba nie każdy jest tak silny.
7 Jeżeli zaś ktoś jest tak ubogi, że nie może przynieść owcy, to jako ofiarę zadośćuczynienia za grzech, który popełnił, przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie dla Pana, jednego jako ofiarę przebłagalną, drugiego jako ofiarę całopalną. 8 Przyniesie ją kapłanowi, a ten ofiaruje najprzód tego gołębia, który jest przeznaczony na ofiarę przebłagalną. Ściśnie jego główkę przy karku, ale jej nie oddzieli.
9 Potem pokropi ścianę ołtarza krwią ofiary przebłagalnej. Reszta krwi będzie wyciśnięta na podstawę ołtarza. To jest ofiara przebłagalna. 10 Drugiego gołębia złoży jako ofiarę całopalną według zwyczaju. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za grzech, który tamten popełnił, i będzie mu odpuszczony.Dziesiąta część efy, czyli 4 litry albo 2,2 litra (nie wiadomo do końca, czy efa miała 40 litrów czy 22).
11 Jeżeli zaś kto jest tak ubogi, że nie może ofiarować nawet dwu synogarlic albo dwóch młodych gołębi, to przyniesie na dar ofiarny za grzech dziesiątą część efy najczystszej mąki jako ofiarę przebłagalną, ale nie poleje jej oliwą ani nie położy na niej kadzidła, bo to jest ofiara przebłagalna.
12 Przyniesie to kapłanowi. Kapłan weźmie z tego pełną garść [mąki] jako pamiątkę i zamieni w dym na ołtarzu nad ofiarami spalanymi dla Pana. To jest ofiara przebłagalna. 13 W ten sposób kapłan dokona przebłagania za jego grzech, który tamten popełnił przeciwko jednemu z tych przykazań, i będzie mu odpuszczony. Kapłan otrzyma swoją część, tak jak przy ofierze pokarmowej».Dwa sykle srebra to według dzisiejszej ceny około 60zł. A współcześnie taki baran kosztuje coś około 200-400 zł (zależy od rasy i stanu). A zatem widać, że od czasów biblijnych barany względem srebra podrożały.
14 Potem Pan powiedział do Mojżesza: 15 «Jeżeli kto popełnił nieuczciwość i zgrzeszy przez nieuwagę przywłaszczając sobie rzeczy poświęcone Panu, to przyniesie jako swoje zadośćuczynienie dla Pana baranka bez skazy, wziętego spośród drobnego bydła, którego wartość wynosiłaby według oszacowania dwa sykle srebra według wagi przybytku na ofiarę zadośćuczynienia.
16 To, co sobie grzesznie przywłaszczył z rzeczy poświęconych, zwróci, oddając ponadto jedną piątą wartości, i odda to kapłanowi. W ten sposób kapłan dokona przebłagania za niego, ofiarując za niego baranka zadośćuczynienia, i będzie mu grzech odpuszczony.Odnośnie powyższych przepisów nie przyszedł mi do głowy żaden sensowny komentarz. Jakoś tak mniej są kontrowersyjne, to dlatego.
17 Jeżeli kto zgrzeszy, czyniąc coś przeciwnego przykazaniom Pana, nie będąc tego świadomy, i stanie się winny, i popełni przestępstwo, 18 to przyniesie kapłanowi baranka bez skazy, wziętego spośród drobnego bydła, według twojego oszacowania, jako ofiarę zadośćuczynienia. Wtedy kapłan dokona przebłagania za jego winę, którą tamten zaciągnął przez nieuwagę, nieświadomie, i będzie mu grzech odpuszczony. 19 To jest ofiara zadośćuczynienia, bo naprawdę zawinił wobec Pana».
20 Następnie Pan powiedział do Mojżesza: 21 «Jeżeli kto zgrzeszy i popełni nieuczciwość względem Pana przez to, że zaprze się wobec bliźniego tego, co przyjął na przechowanie albo wziął w rękę jako zastaw, albo ukradł, albo wymusił na bliźnim; 22 albo jeżeli kto znalazł rzecz zgubioną i zaparł się tego, albo jeżeli złożył fałszywą przysięgę, dotyczącą jakiejkolwiek rzeczy, przez którą człowiek może zgrzeszyć - 23 otóż kto tak zgrzeszył i stał się przez to winnym zadośćuczynienia, powinien oddać to, co ukradł, albo co wymusił, albo co wziął na przechowanie, albo rzecz zgubioną, którą znalazł, 24 albo tę rzecz, co do której złożył fałszywą przysięgę - zwróci mianowicie całkowitą wartość tej rzeczy, dodając do niej jeszcze piątą część wartości. Powinien to oddać właścicielowi tego samego dnia, kiedy będzie składał ofiarę zadośćuczynienia. 25 Potem przyprowadzi do Pana jako swoje zadośćuczynienie baranka bez skazy, wziętego spośród drobnego bydła według twego oszacowania na ofiarę zadośćuczynienia, którą należy przyprowadzić do kapłana. 26 W ten sposób kapłan za niego dokona przebłagania wobec Pana, i będzie tamtemu odpuszczony jakikolwiek grzeszny czyn, który popełnił zaciągając winę».
Jedyna myśl, która mi się coraz częściej pojawia w głowie, to ta, czy te wszystkie przepisy nie zostały wymyślone przez ludzi, a do tego na wiele lat po Mojżeszu. Bo jakoś zbyt szczegółowe mi się one wydają.
Chociaż z drugiej strony: czy mieliby się Izraelici na tej pustyni zajmować? Mieli co jeść, nie mieli co robić, więc pisali przykazania od Boga - w sumie trzyma się kupy ta wersja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz