1 Po upływie długiego czasu, gdy Pan użyczył Izraelitom pokoju ze strony wszystkich ich wrogów dokoła, Jozue już był stary i podeszły w latach. 2 Jozue zwołał całego Izraela, jego starszych, książąt, sędziów i zwierzchników i przemówił do nich: «Ja zestarzałem się i posunąłem się w latach, 3 a wy byliście świadkami wszystkiego, co Pan, Bóg wasz, uczynił wobec was wszystkich tym ludom, ponieważ Pan, Bóg wasz, sam walczył za was. 4 Patrzcie, podzieliłem pomiędzy was losem, jako dziedzictwo, według waszych pokoleń te narody, które jeszcze należy podbić, tak jak te, które ja zgładziłem od Jordanu aż do Morza Wielkiego na zachodzie.Czyli każde plemię dostało innego wroga do podbicia - ciekawe. Choć zastanawiam się, czy nie skuteczniej byłoby, gdyby plemiona walczyły wspólnie, jednocząc swoje siły.
5 Pan, Bóg wasz, On sam je rozproszy przed wami i wypędzi je przed wami, a wy posiądziecie ich ziemię, jak przyrzekł wam Pan, Bóg wasz.No ale okej - jak sam Bóg ich rozproszy, to być może łączenie się w kupę nie jest konieczne.
6 Okażcie się mężnymi, by strzec i wypełniać wszystko, co napisane w księdze Prawa Mojżesza, nie odstępując od niego ani na prawo, ani na lewo,7 i nie łącząc się z tymi ludami, które pozostały z wami.Jozue znowu mówi o męstwie - to chyba ważny motyw. Wszyscy mu tyle razy powtarzali, by był mężny i mocny, a teraz on sam mówi to innym. Z resztą wspominałem o tym już przy wersecie Joz 10,25.
Nie będziecie wzywać imion ich bogów, przysięgać na nich, służyć im lub oddawać pokłon. 8 Wy powinniście natomiast przylgnąć do Pana, Boga waszego, jak czyniliście to aż do dnia dzisiejszego.Przylgnąć do Jahwe - ważne wyrażenie.
9 Pan wypędził przed wami wielkie i silne narody i nikt nie mógł ostać się przed wami aż do tego dnia. 10 Jeden z was pędził przed sobą tysiąc, albowiem Pan, Bóg wasz, sam walczył za was, jak wam obiecał. 11 Troszczcie się bardzo o wasze życie, miłując Boga waszego, Pana.Troszczcie o życie chyba w takim sensie, że miłowanie Boga jest właśnie tożsame z tą troską o siebie samego.
12 Lecz jeśli sprzeniewierzycie się i połączycie się z resztą tych ludów, które pozostały z wami, jeśli zawierać będziecie małżeństwa z nimi i pomieszacie się z nimi, 13 bądźcie pewni, że Pan, Bóg wasz, przestanie wypędzać te ludy przed wami, a staną się one dla was siecią i sidłem, biczem dla waszych boków i kolcami dla waszych oczu, aż wyginiecie z tej pięknej ziemi, którą wam dał Pan, Bóg wasz.Nieźle powiedziane.
14 Ja sam muszę teraz pójść drogą, którą idą wszyscy, a wy zrozumcie to całym sercem i całą duszą swoją, że ze wszystkich wspaniałych obietnic, które dał wam Pan, Bóg wasz, ani jedna nie zawiodła: wszystkie wam się spełniły; żadna z nich nie okazała się próżna.Też fajne sformułowanie: "pójść tą drogą, którą idą wszyscy" - bardzo poetycki eufemizm.
15 Ale jak się wypełniły na waszą korzyść wszystkie obietnice, uczynione przez Pana, Boga waszego, tak samo Pan wypełni wszystkie swe groźby przeciw wam, aż do zgładzenia was z tej pięknej ziemi, którą dał wam Pan, Bóg wasz. 16 Jeśli rzeczywiście przestąpicie przymierze, które Pan, Bóg wasz, zawarł z wami, i jeśli pójdziecie służyć obcym bogom i będziecie oddawać im pokłon, wtedy gniew Pana zapali się przeciw wam i z tej pięknej ziemi, którą wam dał, rychło znikniecie».Hm, no przyznam, że fajny mówienia miał ten Jozue - "tej pięknej ziemi". Szkoda, że nie pożył jeszcze trochę, może doczekalibyśmy się jeszcze psalmów jego autorstwa. Kto wie?
Tak czy inaczej, jest to koniec tej jego mowy, a zarazem koniec dzisiejszego rozdziału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz