1 I rzekł [Pan] do Mojżesza: «Wstąp do Pana, ty, Aaron, Nadab, Abihu i siedemdziesięciu ze starszych Izraela i oddajcie pokłon z daleka. 2 Mojżesz sam zbliży się do Pana, lecz oni się nie zbliżą i lud nie wstąpi z nim».A więc tworzy się pewnego rodzaju hierarchia: Mojżesz jest najgodniejszy, starsi trochę godni, a reszta niegodna widzenia się z Bogiem.
3 Wrócił Mojżesz i obwieścił ludowi wszystkie słowa Pana i wszystkie Jego zlecenia. Wtedy cały lud odpowiedział jednogłośnie: «Wszystkie słowa, jakie powiedział Pan, wypełnimy». 4 Spisał więc Mojżesz wszystkie słowa Pana.Z początku myślałem, że spisał on je na kamiennych tablicach, ale jak zobaczymy dalej, to okaże się, że jednak chodziło o księgę.
Nazajutrz wcześnie rano zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście stel, stosownie do liczby dwunastu pokoleń Izraela.A więc znowu pojawiają się stele. Swego czasu jedną postawił Bogu Jakub. A więc co prawda pochodzą one z pogaństwa, ale najwidoczniej Bóg nie ma nic przeciwko nim - Mojżeszowi by o tym powiedział. Czy to może być pewien argument na to, że pogańskie zwyczaje, o ile są czynione ku czci Boga, mogą się Jemu podobać?
5 Potem polecił młodzieńcom izraelskim złożyć Panu ofiarę całopalną i ofiarę biesiadną z cielców. 6 Mojżesz zaś wziął połowę krwi i wylał ją do czar, a drugą połową krwi skropił ołtarz.7 Wtedy wziął Księgę Przymierza i czytał ją głośno ludowi.No to jest właśnie ta księga, o której mówiłem wyżej, że ją Mojżesz spisał.
I oświadczyli: «Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni». 8 Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc: «Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów».To jest chyba ta druga połowa krwi, która wcześniej przelana była do czar.
I to jest ważny fragment, nad którym dobrze się zatrzymać. Bóg zawiera z Izraelitami przymierze przez krew złożonych w ofierze zwierząt. Dlaczego akurat tak? Po co Mojżesz kropił swój naród krwią? Żeby mieli potem brązowe plamy na ubraniach?
Słyszałem kiedyś o takim wyjaśnieniu tego motywu, że krew jest tutaj przypieczętowaniem umowy, które oznacza, że gdyby któraś ze stron nie przestrzegała warunków tej umowy (czyli przymierza w tym przypadku), to ma ją spotkać taki los, jaki spotkał owe zwierzęta złożone w ofierze.
Argumentem za takim rozumieniem tej krwi jest też fragment księgi proroka Jeremiasza (Jr 34,18):
"A z ludźmi, którzy przekroczyli umowę ze Mną, którzy nie wypełnili warunków umowy zawartej wobec Mnie, postąpię jak z cielcem, którego oni przecięli na dwie części, by przejść między nimi."Nie wiem wprawdzie, czy podczas tej ofiary składnej przez Mojżesza zwierzęta też były przecinane na połowy, ale to całkiem możliwe.
9 Wstąpił Mojżesz wraz z Aaronem, Nadabem, Abihu i siedemdziesięciu starszymi Izraela. 10 Ujrzeli Boga Izraela, a pod Jego stopami jakby jakieś dzieło z szafirowych kamieni, świecących jak samo niebo. 11 Na wybranych Izraelitów nie podniósł On swej ręki, mogli przeto patrzeć na Boga. Potem jedli i pili.Zastanawiam się, co takiego oni jedli i pili. I jedyne, co mi przychodzi do głowy, to jest owa ofiara biesiadna, która polegała chyba na tym, że zasadnicza część ofiary była zjadana przez ludzi, a tylko niejadalne jej części były spalane dla Boga.
12 Pan rzekł do Mojżesza: «Wstąp do Mnie na górę i pozostań tam, a dam ci tablice kamienne, Prawo i przykazania, które napisałem, aby ich pouczyć».No właśnie, a zatem tablice pojawiają się dopiero teraz i to sam Bóg je spisuje.
13 Wstał więc Mojżesz i Jozue, jego pomocnik, i wstąpił Mojżesz na górę Bożą. 14 Powiedział zaś tak do starszyzny: «Pozostańcie tu, aż wrócimy do was. Oto macie Aarona i Chura. Kto miałby jakąś sprawę do załatwienia, może się zwrócić do nich». 15 Gdy zaś Mojżesz wstąpił na górę, obłok ją zakrył. 16 Chwała Pana spoczęła na górze Synaj, i okrywał ją obłok przez sześć dni. W siódmym dniu [Pan] przywołał Mojżesza z pośrodka obłoku.Czyli wygląda na to, że Mojżesz przez całe sześć dni czekał, aż Bóg go wpuści do wnętrza obłoku. Najwidoczniej jednak Bóg czekał na szabat. Ciekawe, czy przez ten czas spadała jeszcze dla Izraelitów manna...
17 A wygląd chwały Pana w oczach Izraelitów był jak ogień pożerający na szczycie góry. 18 Mojżesz wszedł w środek obłoku i wstąpił na górę. I pozostał Mojżesz na górze przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy.No to długo u tego Boga zabawił. Ale najwyraźniej jego zniknięcie miało coś na celu. Co - to się okaże w późniejszej części księgi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz