1 Ósmego dnia zawołał Mojżesz Aarona, jego synów i starszych Izraela. 2 Potem powiedział do Aarona: «Weź sobie młodego cielca na ofiarę przebłagalną i barana na ofiarę całopalną, oba bez skazy, i przyprowadź przed Pana. 3 A do Izraelitów tak powiedz: Weźcie koziołka na ofiarę przebłagalną, cielca rocznego i baranka rocznego, obydwa bez skazy na ofiarę całopalną, 4 cielca i barana na ofiarę biesiadną, aby je ofiarować przed Panem, a także ofiarę pokarmową zaprawioną oliwą, bo dzisiaj Pan wam się ukaże».Hm, trudna sprawa - powiedział do wszystkich Izraelitów, a zwierzęta mają być pojedyncze. Pytanie więc: czyj cielec i baran ma pójść na spalenie, a czyj nie? Można by się co do tego długo wykłócać.
Choć można to jeszcze zrobić tak, że jedna osoba daje cielca, a reszta oddaje mu proporcjonalnie pieniądze. Chociaż z tym to dużo zamieszania...
No pewnie zostało to ustalone w inny, bardziej przypadkowy sposób.
5 Przyprowadzili więc to, co im nakazał Mojżesz, przed Namiot Spotkania. Potem cała społeczność zbliżyła się i stanęła przed Panem. 6 Wtedy Mojżesz powiedział: «Oto co Pan nakazał uczynić, aby chwała Pana wam się ukazała!» 7 Do Aarona zaś Mojżesz powiedział: «Zbliż się do ołtarza, złóż ofiarę przebłagalną i ofiarę całopalną, dokonaj przebłagania za siebie i za lud, złóż dar za lud i dokonaj przebłagania za nich, tak jak Pan rozkazał».Zauważyłem, że Mojżesz już tutaj zaczął mówić samodzielnie, bez pomocy Aarona. Widać przyzwyczaił się.
8 Wtedy Aaron zbliżył się do ołtarza i zabił cielca na ofiarę przebłagalną za siebie samego. 9 Synowie Aarona podali mu krew, a on umoczył palec we krwi, pomazał nią rogi ołtarza i wylał krew na podstawę ołtarza. 10 Tłuszcz, nerki i płat tłuszczu, który okrywa wątrobę ofiary przebłagalnej, zamienił w dym na ołtarzu, tak jak Pan nakazał Mojżeszowi. 11 Mięso zaś i skórę spalił w ogniu poza obozem. 12 Potem zabił [żertwę] ofiary całopalnej. Synowie Aarona podali mu krew, i wylał ją dokoła ołtarza. 13 Podali mu też podzieloną na części ofiarą całopalną, razem z głową, a on zamienił to w dym na ołtarzu. 14 Następnie obmył wnętrzności i nogi i zamienił je w dym nad całopaleniem na ołtarzu.Nie wiem do końca, co to jest ta ofiara poranna. Ale w sumie to chyba nie jest tak istotne.
15 Potem złożył dar za lud. Wziął kozła, który był przeznaczony na ofiarę przebłagalną za lud, zabił go i złożył go jako ofiarę przebłagalną, tak jak poprzednio. 16 Następnie złożył ofiarę całopalną i postąpił z nią według zwyczaju.17 Dalej złożył ofiarę pokarmową, wziął z niej jedną pełną garść i zamienił ją w dym na ołtarzu poza ofiarą poranną.
18 Potem zabił cielca i barana jako ofiarę biesiadną dla ludu. Synowie Aarona podali mu krew, a on wylał ją dokoła ołtarza. 19 Tłuste części cielca i barana - ogon, tłuszcz, który okrywa wnętrzności, nerki i płat tłuszczu, który jest na wątrobie, 20 te części tłuste położyli na mostkach, a on zamienił te części tłuste w dym na ołtarzu. 21 Mostkami i prawymi łopatkami Aaron wykonał gest kołysania przed Panem, tak jak nakazał Pan.Ooo, ten ostatni fragment jest ciekawy. Ogień spalający ofiary nie był taki zwyczajny, ale pochodził bezpośrednio od Boga. Zawsze myślałem, że te ofiary były podpalane jakimś krzesiwem albo czymś... Zastanawiam się tylko, czy zawsze ów ogień przychodził od Boga samemu, czy może później jednak ktoś już te ofiary podpalał. I jak to z nimi było na przykład za czasów Jezusa?
22 Następnie Aaron podniósł ręce w stronę ludu i pobłogosławił go. I zszedł po ukończeniu ofiary przebłagalnej, ofiary całopalnej i ofiar biesiadnych. 23 Mojżesz i Aaron weszli do Namiotu Spotkania, potem wyszli stamtąd i pobłogosławili lud. Wtedy chwała Pana ukazała się całemu ludowi. 24 Ogień wyszedł od Pana i strawił ofiarę całopalną razem z częściami tłustymi na ołtarzu. Widząc to cały lud krzyknął z radości i upadł na twarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz