1 Następnie zwróciliśmy się i poszliśmy w kierunku Baszanu, którego król, Og, wyszedł nam naprzeciw z całym swym ludem, by wydać nam bitwę w Edrei. 2 Wtedy rzekł do mnie Pan: «Nie lękaj się go, gdyż dałem w twoje ręce jego samego, cały jego lud i ziemię. Postąpisz z nim jak z Sichonem, królem Amorytów, który mieszka w Cheszbonie». 3 I Pan, Bóg nasz, dał nam w ręce również Oga, króla Baszanu, i cały jego lud. I wytępiliśmy go tak, że nikt nie ocalał.Wydarzenie to opisane zostało w Lb 21,33-35. I to nawet prawie tymi samymi słowami, które użyte są tutaj. To może oznaczać, że jeden opis wzorował się na drugim. Albo po prostu słowa Boga zostały zanotowane w tak wierny sposób.
4 W tym czasie zdobyliśmy wszystkie jego miasta, nie było grodu nie zajętego: sześćdziesiąt miast i cały obszar Argob, królestwo Oga w Baszanie. 5 To wszystko są miasta obwarowane wysokimi murami, potężnymi bramami i zaworami, nie licząc wielu miast otwartych.Fju... no faktycznie, robi wrażenie. To istny pogrom musiał być... Ciekaw jestem tylko, jak zdobywanie owych miast wyglądało od strony technicznej. Bóg im własnoręcznie te bramy otwierał czy jak?
6 Obłożyliśmy je klątwą, jak uczyniliśmy Sichonowi, królowi Cheszbonu; klątwie podlegało miasto, mężczyźni, kobiety i dzieci. 7 A wszystkie zwierzęta i łup z miasta zostawiliśmy dla siebie.Znowu ta klątwa. Szkoda, że nie piszą nigdzie o jej praktycznych skutkach dla takiego przeklętego miasta. No i czy Izraelici potem w tych miastach nie mieszkali?
8 Przejęliśmy w owym czasie z rąk dwóch królów amoryckich ziemię za Jordanem od potoku Arnon aż do gór Hermonu. 9 - Sydończycy nazywają Hermon Sirion, Amoryci zaś zwą go Senir. - 10 Wszystkie miasta na równinie, cały Gilead, cały Baszan - aż do Salka i Edrei, miast w królestwie Oga w Baszanie, 11 gdyż Og, król Baszanu, był ostatnim z Refaitów.Ostatni z Reafitów - znaczy się, z olbrzymów. No no, bardzo ciekawe.
Jego grobowiec żelazny jest w Rabbat synów Ammona: dziewięć łokci długi, cztery łokcie szeroki, [mierzony] według łokcia zwyczajnego.O, a to jeszcze ciekawsze - widocznie na Mojżeszu również rozmiary owego Reafity zrobiły wrażenie. Na tej stronce znalazłem informację, że u Izraelitów występowały dwa łokcie, jeden świecki - 18 cali, a drugi sakralny - 25 cali. Mojżesz pisze o łokciu zwyczajnym, czyli pewnie świeckim. Wobec tego wymiary sarkofagu owego olbrzyma wynoszą 4,11m długości i 1,82m szerokości. Bardzo ciekawa sprawa.
Pytanie tylko: gdzie znajduje się owo Rabbat?
Cóż, jedno miasto o nazwie Rabat istnieje obecnie w Iranie, opisane tutaj. Problem jednak w tym, że od Izraela dzieli go jakieś 1000km i mało prawdopodobne, aby Ammonici w owych czasach sięgali aż tak daleko. Tak czy inaczej, to znamienne, że spisane są tutaj takie szczegóły.
12 Posiedliśmy w tym czasie całą tę ziemię, od Aroeru nad potokiem Arnon. Połowę gór Gileadu z jego miastami oddałem ludziom z pokolenia Rubena i Gada. 13 Resztę Gileadu i cały Baszan - królestwo Oga, dałem połowie pokolenia Manassesa: cały obszar Argob i cały ten obszar Baszanu nosił nazwę ziemia Refaitów. 14 Jair, potomek Manassesa, zdobył cały obszar Argob aż po granicę Geszurytów i Maakatytów i nazwał go swoim imieniem. I do dziś dnia zwą tę część Baszanu "Osiedlami Jaira".O podziale tych ziem oraz owych "Osiedlach Jaira" mowa była w rozdziale Lb 32.
15 Makirowi oddałem Gilead, 16 a Rubenitom i Gadytom dałem część Gileadu aż do potoku Arnon ze środkiem potoku jako granicą, potem aż do potoku Jabbok, do granic synów Ammona - 17 w końcu jeszcze Arabę z Jordanem jako granicą, od Kinneret do Morza Araby, Morza Słonego, do stoków Pisga od wschodu.
18 W tym czasie dałem wam taki nakaz: Pan, Bóg wasz, dał wam w posiadanie tę ziemię: wy wszyscy zdolni do noszenia broni pójdziecie uzbrojeni na czele waszych braci Izraelitów. 19 Tylko wasze żony, dzieci i trzody - gdyż macie wielkie stada - zostaną w waszych miastach, które wam oddałem, 20 aż Pan da odpoczynek [po wędrówce] waszych braci, jak i waszej, i oni posiądą ziemię daną im przez Pana, Boga waszego, za Jordanem. Wtedy wróci każdy do swej posiadłości, którą wam przydzieliłem. 21 W tym czasie poleciłem Jozuemu: Twoje oczy widziały wszystko, co uczynił Pan, Bóg wasz, dwóm królom; tak samo Pan uczyni wszystkim królestwom, do których ty przejdziesz. 22 Nie bój się ich, bo Pan, Bóg wasz, będzie za was walczył.
23 Wtedy prosiłem Pana: 24 Panie mój, Boże, Tyś zaczął swojemu słudze objawiać swą moc i rękę potężną. Któryż bóg na niebie lub na ziemi dokonał takich dzieł i czynów potężnych jak Twoje? 25 Chciałbym przejść, by zobaczyć tę piękną ziemię za Jordanem i te piękne góry, i Liban. 26 Lecz przez was rozgniewał się na mnie Pan i nie wysłuchał mnie.Heh, no i znowu Mojżesz zwala swoją winę na Izraelitów - że to przez nich się Bóg na niego rozgniewał.
Hm, no dobra - Biblia nie mówi wyraźnie o tym, że Mojżesz zawinił. Nie ma wyraźnie wskazanego jego grzechu. Można jednak przypuszczać, że w momencie, gdy cały naród zaczął się buntować, jego winą była bierność i rozpacz (mowa o wydarzeniach z rozdziałów Lb 13 i Lb 14). W końcu Kaleb i Jozue próbowali wówczas uspokoić lud, a Mojżesz padł na twarz - no i leżał. I dlatego Bóg do Kanaanu wpuścił jedynie Jozuego i Kaleba. W sumie wszystko brzmi logicznie, Mojżesz powinien uznać swoją winę.
I rzekł Pan do mnie: «Dość, nie mów Mi o tym więcej! 27 Wejdź na szczyt Pisga i podnieś oczy na zachód, północ, południe, wschód i oglądaj krainę na własne oczy, bo tego Jordanu nie przejdziesz. 28 Wydaj polecenie Jozuemu, umocnij go i utwierdź, gdyż on pójdzie na czele tego ludu i on mu da w posiadanie ziemię, którą to zobaczysz». 29 Tak pozostaliśmy w dolinie naprzeciw Bet-Peor.I to już koniec dzisiejszego rozdziału. Jak widać, Bóg był nieugięty i nie spełnił Mojżeszowego marzenia. Ciekaw jestem tylko, czy gdyby Mojżesz uznał swoją winę, a nie zwalał jej na naród, Bóg popatrzyłby na niego inaczej.
Chociaż patrząc na to, jaki Bóg jest konsekwentny, to było chyba mało prawdopodobne.
Małe sprostowanie - wina Mojżesza nastąpiła w innym miejscu, podczas wyprowadzenia wody ze skały. Jest o tym mowa w Lb 20, tutaj: http://biblializator.blogspot.com/2013/05/lb-20-dlaczego-aaron-z-mojzeszem-nie.html
OdpowiedzUsuń