1 Potem umarł król Ammonitów, a syn jego Chanun został w jego miejsce królem. 2 Wtedy Dawid pomyślał sobie: Okażę życzliwość Chanunowi, synowi Nachasza, tak jak jego ojciec okazywał mi życzliwość. Dawid wysłał więc za pośrednictwem sług słowa pociechy z powodu [śmierci] ojca.W Biblii raczej nie ma żadnych innych informacji na temat przyjaźni Dawida z królem Nachaszem. O samym królu jest jednak mowa w rozdziale 1Sm 11, gdzie zamierzał on wyłupać Izraelitom z miasta Jabesz jedno oko, ostatecznie jednak Saul go rozgromił. No, najwyraźniej za czasów Dawida stosunki te uległy jednak ociepleniu.
Gdy słudzy Dawida przybyli do ziemi Ammonitów, 3 książęta ammoniccy odezwali się do Chanuna swojego pana: «Może sądzisz, że Dawid przez cześć dla twojego ojca przysłał do ciebie pocieszycieli? A może raczej Dawid wysłał sługi swoje do ciebie po to, aby miasto dokładnie poznać i aby je potem zburzyć?» 4 Chanun więc, pochwyciwszy sługi Dawida, ogolił im połowę brody, obciął im szaty do połowy, aż do pośladków i odesłał ich. 5 Oznajmiono o tym Dawidowi, a on wyprawił na ich spotkanie posłów, bo ci ludzie zostali bardzo znieważeni. Polecił im król: «Zostańcie w Jerychu, aż wam brody odrosną, a potem wrócicie».Dawid wyprawił posłów na spotkanie swoich posłów. Dlaczego? No, zapewne dlatego, aby w swoim opłakanym stanie nie pokazywali się w Jerozolimie - jak najbardziej ma to sens. Swoją drogą, wygląda na to, że w ówczesnych czasach w Izraelu broda była dumą mężczyzny, zaś jej zgolenie - hańbą. I to bardzo mocną hańbą.
Swoją drogą, Ammonici najwyraźniej lubowali się w zadawaniu hańby swoim przeciwnikom. W końcu wspomniane wyżej wyłupywanie oczu również miało się odbyć w celu pohańbienia Izraelitów.
6 Gdy Ammonici spostrzegli, że Dawid ich znienawidził, skierowali posłów, by najęli Aramejczyków z Bet-Rechobot i Aramejczyków z Soby: dwadzieścia tysięcy piechoty i około tysiąca ludzi od króla Maaki, ze szczepu zaś Tob dwanaście tysięcy ludzi.W przekładzie Paulistów mamy, że Ammonici zrozumieli, iż Dawid ich znienawidził - no, brzmi to już sensowniej, bo zapewne nie obserwowali go osobiście przez lunety, aby tą nienawiść spostrzec w jego zachowaniu. Nadal jednak brzmi to tak, jakby dopiero po jakimś czasie zorientowali się, jak bardzo musieli tym Dawida wkurzyć i że może nie było to mądre.
7 Usłyszawszy o tym Dawid wyprawił Joaba wraz z całym wojskiem, ludźmi walecznymi. 8 Ammonici wystąpili i uszykowali się do bitwy u wejścia do bramy [miasta], natomiast Aramejczycy z Soby i z Rechobot oraz ludzie z Tob i Maaki stanęli osobno, w polu. 9 Gdy Joab spostrzegł, że walka zagraża mu z przodu i od tyłu, dobrał sobie ludzi spośród wszystkich najdzielniejszych w Izraelu i ustawił w szyku naprzeciw Aramejczyków. 10 Pozostałych zaś ludzi powierzył w ręce swego brata Abiszaja, aby ich ustawił naprzeciw Ammonitów. 11 I rzekł: «Jeśli Aramejczycy będą mieli przewagę nade mną, ty przyjdziesz mi na pomoc, jeśli zaś Ammonici będą mieli przewagę nad tobą, ja ci przyjdę na pomoc. 12 Odwagi! Okażmy męstwo [w walce] za nasz naród i za miasta Boga naszego! A niech Pan uczyni to, co uzna za słuszne!»Ciekawe jest to ostatnie zdanie, bo w przeciwieństwie do innych wojen, gdzie było jasne, że Bóg Izraelowi sprzyja, tutaj walczący najwidoczniej mają pewne wątpliwości.
13 Zbliżył się Joab i lud, który był z nim, aby walczyć z Aramejczykami: lecz oni uciekli przed nim. 14 Ammonici widząc, że Aramejczycy uciekli, również i sami uciekli przed Abiszajem i wycofali się do miasta. A Joab odstąpił od Ammonitów i wrócił do Jerozolimy.
15 Aramejczycy widząc, że zostali pobici przez Izraelitów, skupili swe siły. 16 Hadadezer przez posłów zarządził sprowadzenie Aramejczyków, będących po drugiej stronie rzeki. Ci nadciągnęli do Chelam na czele z dowódcą wojsk Hadadezera, Szobakiem.O tym Hadadezerze była już mowa dwa rozdziały wcześniej. Wtedy to opisano, że Dawid wziął od niego duże ilości brązu i złota. Wygląda jednak na to, że Hadadezar zdążył od tamtej pory odbudować swoją armię - no, chyba że akurat obydwa opisy mówią o tym samym wydarzeniu.
17 Dawid, gdy go o tym zawiadomiono, zebrał wszystkich Izraelitów, a przeprawiwszy się przez Jordan przybył do Chelam. Aramejczycy ustawili szyki przeciw Dawidowi i walczyli z nim. 18 Lecz Aramejczycy uciekli przed Izraelitami, a Dawid zabił im siedemset zaprzęgowych koni i czterdzieści tysięcy jeźdźców. Zadał też rany Szobakowi, dowódcy jego wojska, tak iż tam zmarł. 19 Wszyscy królowie zależni od Hadadezera, widząc, że zostali pokonani przez Izraelitów, zawarli z nimi pokój i stali się ich poddanymi. Aramejczycy już bali się odtąd iść na pomoc Ammonitom.I tak kończy się ów kolejny batalistyczny rozdział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz