Kpł 15 - rozdział o spermie i krwi

Dziś poczytamy trochę o wyciekach i miesiączkach, a także związanej z tym nieczystości. Ogólnie dużo intymnych spraw będzie dziś poruszonych, a na dodatek w niejednoznaczny sposób, jak się okaże na sam koniec.

1 Następnie powiedział Pan do Mojżesza i Aarona: 2 «Mówcie do Izraelitów i powiedzcie im: Jeżeli jaki człowiek cierpi na wycieki ze swego ciała, to jego wyciek jest nieczysty. 3 Nieczystość pochodząca z wycieku na tym polega: czy jego ciało wypuszcza wyciek, czy też zatrzymuje go, to jest nieczystość.

Chodzi chyba o wytrysk po prostu. Biblia Warszawska fragment ten tłumaczy tak:

"Jeżeli mężczyzna ma wyciek ze swego członka, to jego wyciek jest nieczysty. Oto na czym polega nieczystość, co się tyczy jego wycieku: Czy jego członek wydziela wyciek, czy jego członek zatrzymuje i nie wydziela wycieku, to zachodzi stan nieczystości."

Jest więc mowa konkretnie o członku, a nie enigmatycznie o ciele. Ponadto Biblia Warszawska nie używa dziwnego sformułowania "cierpi na wycieki", tak jakby wytryski były oznaką jakiejś choroby u mężczyzny.

Jednak inna rzecz jest tutaj ciekawa: mowa jest o tym, że członek może zatrzymać wyciek i to też jest nieczystość. A to może oznaczać, że już w czasach biblijnych znano coś takiego jak powstrzymywanie wytrysku - rzecz dla wielu panów nieosiągalna również i dziś.

No, a może niekoniecznie znano - ale Bóg wiedział, że jest to możliwe i On sam wyszczególnił ten przypadek.

Inna interpretacja tego fragmentu może być taka, że niekoniecznie chodzi tutaj o powstrzymywanie nadchodzącego wytrysku, co po prostu jego brak - samo nagromadzenie się nasienia. Problem tylko w tym, że sperma u mężczyzny produkowana jest dość często i nie zawsze świadomie. A to znaczyłoby, że może być on nieczysty nieświadomie.

To już chyba lepiej zostać przy wersji z powstrzymywaniem.

4 Każde łóżko, na którym spoczywał chory na wycieki, jest nieczyste. Każdy przedmiot, na którym siedział, jest nieczysty. 5 Każdy, kto się dotknie jego łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 6 Ten, kto usiadł na przedmiocie, na którym siedział chory na wycieki, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 7 Ten, kto dotknie się ciała człowieka chorego na wycieki, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 8 Jeżeli chory na wycieki plunie na człowieka czystego, ten wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 9 Każde siodło, na którym siedział człowieka chory na wycieki, będzie nieczyste.

Znowu mowa jest o chorym na wycieki. Sprawdziłem więc, jak to wygląda w oryginale i tam o żadnej chorobie mowy nie ma. Tłumacze Biblii Tysiąclecia troszkę sobie potworzyli.

10 Każdy, kto dotknie się czegokolwiek, co chory miał pod sobą, będzie nieczysty aż do wieczora. Każdy, kto przenosi takie przedmioty, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 11 Także każdy, którego dotknął chory na wycieki, nie umywszy uprzednio rąk wodą, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 12 Naczynie gliniane, którego dotknie się chory na wycieki, będzie rozbite. Każde naczynie drewniane będzie obmyte wodą. 

W tym miejscu kończy się ów długi opis przenoszenia nieczystości przez nieczystego. Brzmi on dość zniechęcająco, ale mimo wszystko nigdzie nie jest zaznaczone, że owa nieczystość jest jakimś grzechem. Tak samo za chwilę opisana zostanie miesiączka u kobiet - że to też nieczystość.

13 Jeżeli chory na wycieki będzie oczyszczony od wycieków, to odliczy sobie siedem dni na swoje oczyszczenie, wypierze ubranie, wykąpie ciało w wodzie żywej i będzie czysty.

Znowu powtarza się to słowo "chory". W Biblii Warszawskiej mowa jest po prostu "mający wyciek". Problem tylko w tym, że w powyższym fragmencie również sam kontekst wskazuje, że owe wycieki traktowane są jakby w kategoriach choroby - bo mowa jest o "oczyszczeniu od wycieków", tak jakby to była jakaś nienaturalna przypadłość.

Ponadto ciekawe, że mowa jest ogólnie o wyciekach, ale nigdzie nie ma mowy o doprowadzaniu do nich - rozróżnienia na wycieki nocne oraz te powstałe wskutek masturbacji. I to jest trochę dziwne, bo czy jeśli ktoś się po prostu codziennie masturbował, a nagle przestał, to można powiedzieć, że został "oczyszczony z wycieków"?

14 Ósmego dnia weźmie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie, pójdzie przed Pana przed wejście do Namiotu Spotkania i odda je kapłanowi. 15 Kapłan je ofiaruje: jednego jako ofiarę przebłagalną, drugiego jako ofiarę całopalną. W ten sposób kapłan dokona za niego przebłagania przed Panem za jego wycieki.

Hm, ale jednak wygląda na to, że za wycieki trzeba Boga przebłagać - tak jakby jednak był to rodzaj grzechu. Ale z drugiej strony kobieta po miesiączce też tą samą ofiarę będzie składać, więc to się jednak za bardzo kupy nie trzyma.

16 Jeżeli z mężczyzny wypłynie nasienie, to wykąpie całe ciało w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 17 Każde ubranie, każda skóra, na którą wyleje się nasienie, będzie wymyta wodą i nieczysta aż do wieczora. 18 Jeżeli mężczyzna obcuje z kobietą wylewając nasienie, to oboje wykąpią się w wodzie i będą nieczyści aż do wieczora.

Zastanawiam się, czy wytrysk pochwowy też się zalicza do wylewania nasienia, czy to już wylewaniem nie jest, co raczej aplikowaniem. Ale dla nas to już chyba nie jest ważnym problemem.

19 Jeżeli kobieta ma upławy, to jest krwawienie miesięczne ze swojego ciała, to pozostanie siedem dni w swojej nieczystości.

Upławy... dziwne słowo.

Każdy, kto jej dotknie, będzie nieczysty aż do wieczora. 20 Wszystko, na czym ona się położy podczas swojej nieczystości, będzie nieczyste. Wszystko, na czym ona usiądzie, będzie nieczyste. 21 Każdy, kto dotknie jej łóżka, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora. 22 Każdy, kto dotknie jakiegokolwiek przedmiotu, na którym ona siedziała, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora.23 Jeżeli kto dotknie się czegoś, co leżało na jej łóżku albo na przedmiocie, na którym ona siedziała, będzie nieczysty aż do wieczora. 24 Jeżeli jaki mężczyzna obcuje z nią wtedy, to jej nieczystość udzieli się jemu i będzie nieczysty siedem dni. Każde łóżko, na którym się położy, będzie nieczyste.

A więc ogólnie konsekwencje miesiączki są podobne jak konsekwencje wytrysków u mężczyzn.

25 Jeżeli kobieta doznaje upływu krwi przez wiele dni poza czasem swojej nieczystości miesięcznej albo jeżeli doznaje upływu krwi trwającego dłużej niż jej nieczystość miesięczna, to będzie nieczysta przez wszystkie dni nieczystego upływu krwi, tak jak podczas nieczystości miesięcznej. 26 Każde łóżko, na którym się położy podczas swojego upływu [krwi], będzie dla niej takie, jak łóżko podczas jej miesięcznej nieczystości. Każdy przedmiot, na którym usiądzie, będzie nieczysty, jak gdyby to była nieczystość miesięczna. 27 Każdy, kto dotknie się tych rzeczy, będzie nieczysty, wypierze ubranie, wykąpie się w wodzie i będzie nieczysty aż do wieczora.

28 Jeżeli zostanie ona oczyszczona ze swojego upływu [krwi], to odliczy sobie siedem dni i potem będzie czysta. 29 Ósmego dnia weźmie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie i przyniesie je do kapłana, przed wejście do Namiotu Spotkania.30 Kapłan złoży w ofierze jednego jako ofiarę przebłagalną, drugiego jako ofiarę całopalną. W ten sposób kapłan dokona za nią przebłagania wobec Pana z powodu jej nieczystego upływu [krwi].

Hm, no i teraz nie wiem, czy to dotyczyło tylko upływu krwi chorobowego, takiego jaki był opisany wyżej, czy miesięcznego również. Bo jeśli każda kobieta miałaby być nieczysta przez dni miesiączki, a do tego jeszcze siedem następnych, to okres ich nieczystości byłby dość długi. Jednak z drugiej strony patrząc, te siedem dni po miesiączce odpowiadają chyba dniom niepłodnym u kobiet - tak więc po owym tygodniu oczyszczania kobieta od razu wchodzi w dni płodne i oczekujący z niecierpliwością mąż ma większe szanse szybszego stania się tatusiem. Może to o to chodziło w tym prawie?

31 Przestrzegajcie więc Izraelitów przed nieczystością, aby nie pomarli wskutek swojej nieczystości, bezczeszcząc moje mieszkanie, które jest wśród nich.

A więc mamy tutaj wyjaśniony ogólnie sens całej koncepcji czystości i nieczystości. Po prostu nieczystość to stan, w którym nie powinno się przychodzić do przybytku, aby nie zbezcześcić domu Boga i nie umrzeć.

32 To jest prawo dotyczące tego, który cierpi na wycieki, i tego, który doznaje wylewu nasienia, a przez to staje się nieczysty, 33 a także kobiety, która podlega miesięcznej nieczystości, i w ogóle mężczyzny lub kobiety mających wycieki, jak również i mężczyzny, który obcuje z kobietą nieczystą».

 Hm, początek tego zdania jest zastanawiający. Mowa jest osobno o "cierpieniu na wycieki" i osobno o "doznawaniu wylewu nasienia" - a przecież to chyba miało być to samo. Hm, a może te całe "wycieki" to nie żadne wytryski, ale zwykłe popuszczanie, jak przy problemach z prostatą?

No cóż, tak czy inaczej, jest to jeden z bardziej zastanawiających rozdziałów z Biblii.